Mydło w płynie bez SLS
Mydło w płynie to obecnie najpopularniejszy i najczęściej używany kosmetyk do codziennej pielęgnacji. Choć często nie przywiązuje się do niego tak dużej wagi, jak do pozostałych kosmetyków, warto zapoznać się z jego właściwościami, by móc odpowiednio dbać o skórę dłoni.
Dłonie są naszą wizytówką. Zdarza się, że nawet osoby, które nie rozstają się z kremem do rąk, mają problemy z przesuszoną i pękającą skórą dłoni. Warto wówczas zastanowić się, czy problem słabej kondycji skóry nie wynika z zawartości substancji drażniących w mydle w płynie, używanego do mycia rąk.
Zastanawiając się, ile razy w ciągu dnia zdarza się myć ręce – szczególnie przy wykonywaniu czynności domowych: sprzątaniu czy gotowaniu łatwo zrozumieć, że mydło w płynie to kosmetyk, który w największym stopniu wpływa na kondycję skóry. Właśnie dlatego warto zmienić swoje podejście do mydeł do rąk i podejmując decyzję zakupową, nie wybierać najtańszego, a przyglądać się składnikom, które zawiera.
SLS – co to takiego?
Sodium Lauryl Sulfate, czyli laurylosiarczan sodu, to powszechnie stosowany detergent syntetyczny, który znajdziemy w większości szamponów do włosów, żeli do mycia ciała, płynów do kąpieli czy mydeł w płynie do rąk. SLS, choć dopuszczony jako składnik kosmetyków, przy częstym stosowaniu jest szkodliwy dla skóry i włosów. Jego działanie jest na tyle silne, że niszczy hydrolipidową warstwę naskórka. Naturalna bariera ochronna skóry, jeśli zostanie naruszona, staje się bardziej podatna na podrażnienia i wysuszenie. W przypadku skóry z tendencją do trądziku, SLS może potęgować jej przetłuszczanie się, ponieważ bez odpowiedniej warstwy ochronnej wydziela nadmierną ilość łoju. Powodem, dla którego SLS występuje w tak wielu mydłach w płynie, przeznaczonych do codziennego oczyszczania dłoni, jest jego niska cena.
Mydło w płynie bez SLS
Jeśli weźmiemy pod uwagę funkcjonalność mydła w płynie, łatwo stwierdzić, że nadmierne pienienie się właściwie nie jest potrzebne. To nie piana odpowiada za działanie oczyszczające mydła, a zawarte w nim składniki myjące. Błędnym zatem jest myślenie, że tylko mydło, które bardzo dobrze się pieni, umożliwia dokładne usunięcie wszelkich zanieczyszczeń z dłoni.
Jaką zatem mamy alternatywę, by nie używać mydeł w płynie zawierających SLS? Na szczęście, na rynku zwiększa się ilość mydeł do rąk bazujących na naturalnych składnikach pochodzenia roślinnego. Kosmetyki te nie zawierają substancji drażniących, które mogłyby wywołać alergię lub przesuszenie skóry.
Marką, która oferuje mydła w płynie bazujące na składnikach naturalnego pochodzenia i charakteryzuje się niskim stopniem przetworzenia jest Yope. Kosmetyki te nie zawierają SLS, SLES, PEG, parabenów ani silikonów. Zamiast nich w formule mydeł w płynie Yope znaleźć można nawilżającą glicerynę roślinną, o działaniu wygładzającym i zmiękczającym, a także witaminy B5 oraz alantoinę działające kojąco. Na pewno oczaruje Cię też wyjątkowy i orzeźwiający zapach Yope Werbena mydło w płynie: https://www.apteka-melissa.pl/produkt/yope-werbena-mydlo-w-plynie-500-ml,24893.html. Przekonaj się, jak w łatwy sposób możesz poprawić kondycję skóry swoich dłoni!