Podejrzenie zatrucia grzybami – co robić?
Popularność grzybobrania w naszym kraju nie maleje pomimo corocznych doniesień o sporej liczbie zatruć, często kończących się śmiercią lub trwałym kalectwem. Rozsądek każe się zastanowić, czy walory smakowe przewyższają ryzyko zbierania grzybów przez niewprawnych grzybiarzy lub kupowania ich z niesprawdzonych źródeł, wierząc w zapewnienia sprzedawcy, że są to grzyby jadalne. Niezależnie od naszych osobistych preferencji, żaden argument nie powinien nas przekonać do podawania grzybów małym dzieciom – ewentualne zatrucie jest u nich silniejsze i przebiega szybciej.

Grzyby niejadalne i trujące
Różnica pomiędzy nimi jest zasadnicza – nasze życie. Grzyby są grupą ogromnie różnorodną, mogą nas zatem zatruć różnymi w skutkach działania na organizm ludzki toksynami. Siła objawów zatrucia zależy zarówno od rodzaju, jak i ilości zjedzonych grzybów.
Grzyby niejadalne
Pamiętajmy, że grzyb niejadalny nie znaczy niesmaczny! Część z nich, jak pieprznik pomarańczowy (lisówka), goryczak żółciowy, borowik szatański czy olszówka są sklasyfikowane, jako niejadalne, co nie znaczy, że nie wywołują przykrych konsekwencji (wymioty, zaburzenia widzenia i bóle brzucha). Niektóre z nich mają rzeczywiście przykry smak i - w praktyce - zatrucie nimi, np. goryczakiem żółciowym jest niezmiernie rzadkie, bo jego gorzki smak nawet w niewielkiej ilości uniemożliwia zjedzenie potrawy.
Grzyby trujące
Drugą grupę stanowią grzyby trujące. Konsekwencje zjedzenia ich zazwyczaj są dużo poważniejsze, a nierzadko kończą się śmiercią. Osławiony muchomor sromotnikowy to główny winowajca tragicznych doniesień w każdym grzybowym sezonie - ok. 55% zatruć tym grzybem kończy się śmiercią. Zatrucie popularnym muchomorem czerwonym czy muchomorem jadowitym (możliwy do pomylenia z dziką pieczarką) również spowodowałyby ciężkie zatrucie lub śmierć. Jeżeli chcemy mieć 100% pewność, że unikniemy zatrucia – nie zbierajmy żadnych grzybów blaszkowych. To właśnie wśród nich są najbardziej toksyczne gatunki. Spośród grzybów rurkowych występujących w naszym kraju, żaden nie powoduje śmiertelnego zatrucia.
Pierwsze objawy zatrucia grzybami
Objawy zatrucia grzybami pojawiają się w różnym czasie i są uzależnione od wielu czynników: rodzaju i ilości zjedzonych grzybów, wieku i masy człowieka, a także ogólnej kondycji organizmu. Niekiedy, pierwsze objawy pojawiają się już kilkanaście minut po zatruciu, czasem, np. po zjedzeniu olszówki, objawy mogą wystąpić dopiero po 2 – 5 godzinach, a w przypadku muchomora sromotnikowego – objawy pojawiają się nawet kilkanaście godzin po posiłku. Niechlubną listę zamyka zasłoniak rudy i związek, który uszkadza nasze nerki, dając pierwsze objawy po 14 dniach!
Pierwszymi i najczęstszymi objawami zatrucia grzybami są:
-
ból brzucha,
-
nudności,
-
wymioty,
-
biegunka.
Niekiedy pojawiają się objawy niespecyficzne, nie zawsze kojarzące się ze zjedzonym posiłkiem:
-
uczucie gorąca,
-
zaburzenia widzenia,
-
spadek ciśnienia, omdlenie,
-
halucynacje,
-
rozszerzone źrenice.
Zatrucie grzybami – pierwsza pomoc
Niektóre objawy na ogół nie budzą naszych podejrzeń, jak np. zawroty głowy czy uczucie gorąca, jednak, jeżeli w ostatnim czasie jedliśmy grzyby, nie lekceważmy żadnego z takich symptomów. W przypadku zatruć, zwłaszcza tych poważnych, czas ma decydujące znaczenie – większość toksyn występujących w grzybach uszkadza wątrobę i nerki, a organizm samodzielnie nie jest w stanie zwalczyć takiego zatrucia. Należy wtedy:
-
natychmiast wezwać pogotowie lub jechać do szpitala,
-
jeśli osoba jest przytomna, trzeba sprowokować wymioty,
-
pobrać próbkę wymiocin do badań,
-
powiadomić wszystkie osoby, które jadły te potrawę (każda z nich musi trafić jak najszybciej do szpitala, nawet, jeśli w danej chwili nie ma żadnych symptomów zatrucia).
***
Jeżeli nie potrafimy zrezygnować z jedzenia własnoręcznie zebranych grzybów, możemy upewnić się w lokalnej stacji Sanepidu, czy nasze znaleziska są jadalne. Różne placówki na wszelkie sposoby starają się zwiększyć bezpieczeństwo, oferując grzybiarzom bezpłatne konsultacje. Można oddać do weryfikacji zebrane grzyby. Można również skorzystać z mini-atlasów grzybów przygotowanych przez fachowców albo wziąć udział w jednym ze szkoleń organizowanych przed każdym sezonem dla grzybiarzy.

mgr farm. Izabela Kurowska
Przedmiotem jej zainteresowań od zawsze było zdrowie - ukończyła więc studia farmaceutyczne na Wydziale Farmacji Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz studia podyplomowe w zakresie dietetyki w Szkole Biznesu i Nauk o Zdrowiu. Jej wykształcenie, a także poczucie misji w niesieniu pomocy ludziom, zaowocowały praktycznym, wieloletnim doświadczeniem w pracy z pacjentami aptek oraz z osobami zmagającymi się z problemami zdrowotnymi, wynikającymi z takich schorzeń jak nadwaga czy otyłość. Swoją postawą – w pracy i poza nią – promuje holistyczne podejście do zdrowego stylu życia, obejmującego zarówno właściwe żywienie, jak i aktywność fizyczną.
W Aptece Melissa pełni między innymi funkcję eksperta w Strefie Wiedzy, dzieląc się swoimi wskazówkami i spostrzeżeniami w przystępny sposób, w ramach artykułów poradnikowych. Prywatnie jest mamą dwójki dzieci, w których na co dzień stara się zaszczepić pasję do zdrowego stylu życia. Sama w wolnym czasie biega i ćwiczy z kettlebell, a dodatkowo rozwija swoją kolejną pasję, związaną z kosmetologią – a mianowicie pasję do naturalnej pielęgnacji twarzy i ciała.
Powiązane kategorie produktowe