Apteka Melissa Drogeria E-Melissa
  • Dostawa do punktu DPD Pickup. Czas trwania od 04.04 godz. 12:00 do 26.04 godz. 16:00 Sprawdź!
Czas trwania od 04.04 godz.12:00 do 26.04 godz.16:00
x
Najpopularniejsze frazy
Polecane produkty
Brak produktów dla wpisanej frazy
Maxon Active – apteka internetowa Melissa Maxon Active 2 tabletki powlekane – apteka internetowa Melissa

Rewolucja bez recepty
Na zaburzenia erekcji !

  • Lek, a nie suplement diety
  • Jedna z najlepszych substancji na świecie w leczeniu zaburzeń erekcji
  • Poprawia jakość życia seksualnego
  • Dostępny jedynie w aptekach
  • MAA/01008/08/17
Sprawdź czy możesz zażywać MaxOn Active czy-moge-zazywac-maxon Dowiedz się więcej o leku arrows
close
Jakie czynniki leżą u podstaw zaburzeń erekcji?
czynniki-wyplywajace-na-erekcje
Zaburzenia erekcji stają się coraz poważniejszym problemem. Nawet młodzi mężczyźni przyznają się do problemów z potencją. Skąd bierze się kłopot z erekcją i jak można go zwalczyć?

Przebieg erekcji i dane statystyczne

Według statystyk problem z osiągnięciem wzwodu dotyczy aż połowy mężczyzn między 40. a 70. rokiem życia [1]. Jednak geneza tych kłopotów nie jest taka sama i różni się w zależności od wieku mężczyzny. Sama erekcja jest odpowiedzią na bodziec erotyczny. Do takich bodźców można zaliczyć doznania zmysłowe, wyobrażenia lub nawet samą świadomość mającego nastąpić stosunku. Znajdujący się w rdzeniu kręgowym ośrodek erekcji ulega pobudzeniu; dzięki temu następuje rozszerzenie tętnic, a ciała jamiste prącia wypełniają się krwią. O zaburzeniach wzwodu mówimy wtedy, gdy niemożliwe staje się uzyskanie pełnej erekcji lub utrzymanie jej na tyle długo, aby mógł się odbyć pełny stosunek seksualny. Problemy z erekcją diagnozuje się, gdy zaburzenia te występują w siedemdziesięciu pięciu procentach wszystkich podejmowanych stosunków. Statystyki wskazują na poważny problem: 150 milionów mężczyzn ma kłopoty z osiągnięciem wzwodu, w Polsce zaś liczba ta wynosi 1,5 miliona [2]. Niestety, większość cierpiących na tę dolegliwość panów nie korzysta z pomocy lekarza z powodu wstydu i problemów z samooceną.

Zaburzenia erekcji u młodych mężczyzn

Zazwyczaj to stres i nerwy są powodem zaburzeń wzwodu u młodego mężczyzny. Przy stosunku odczuwa on bowiem silny lęk i obawę o to, jak sprawdzi się w oczach nowej partnerki. Może również martwić się, że wypadnie kiepsko z powodu braku doświadczenia. Wszystkie te przyczyny mogą wywołać utratę wzwodu. Podobne zaburzenia pojawiają się również w wyniku palenia zbyt dużej ilości papierosów i spożywania zbyt dużej ilości alkoholu. Czynniki te także wpływają na jakość stosunków seksualnych. Prawie na pewno przyczyną jest stres, jeśli kłopoty występują tylko w czasie stosunku, natomiast przebieg polucji nocnych oraz masturbacji jest bezproblemowy. Kłopoty o podłożu psychicznym występują także u nieco starszych mężczyzn – poniżej czterdziestego roku życia. Tutaj jednak przyczyną nie jest nadmierna ambicja i obawa z powodu braku doświadczenia, a przemęczenie, stres związany z życiem zawodowym i pojawiająca się nadwaga. W obydwu przypadkach kluczem do rozwiązania problemu jest cierpliwość i zrelaksowanie się.

Zaburzenia erekcji u starszych mężczyzn

Wraz z wiekiem u mężczyzn obniża się produkcja testosteronu, hormonu odpowiedzialnego za prawidłowy przebieg erekcji. To sprawia, że mężczyzna po pięćdziesiątce często ma już pierwsze problemy z erekcją. Dochodzi do tego także wpływ chorób przewlekłych: nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, kłopotów z prostatą oraz neurologicznych. W przypadku utrzymujących się, długich problemów z osiągnięciem wzwodu zalecana jest wizyta u endokrynologa, seksuologa lub urologa.

Jak poradzić sobie z zaburzeniami erekcji?

Istnieje kilka porad na to, jak uniknąć zaburzeń związanych ze wzwodem. Przede wszystkim zbawienne jest częste współżycie: regularna stymulacja członka oraz częste rozszerzanie się naczyń penisa działają bardzo korzystnie na długość i jakość erekcji. Rzadkie współżycie powoduje, że przy późniejszym stosunku pojawiają się problemy. Inną metodą jest ograniczenie spożywania alkoholu i papierosów: w dużych ilościach mogą one znacząco obniżyć jakość wzwodu. Również aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na kondycję seksualną, zwłaszcza gdy dołączy się do niej zdrową i zbilansowaną dietę (przede wszystkim białka). Warto również wspomóc się lekami OTC, wydawanymi w aptekach bez recepty, które wspomagają rozkurcz mięśni gładkich w penisie, ułatwiając erekcję.

Bibliografia

1. Fronczek Z., Męska sprawa. Zaburzenia wzwodu. [dostęp: 24.04.2017; 11:52] [http://www.seksuolog.bydgoszcz.pl/artykul.php?f=zaburzenia_wzwodu].

2. Rabijewski M., Zaburzenia erekcji – etiologia i leczenie. "Przegląd Urologiczny" 2006, nr 4(38), s. 46-50.

close
Problemy z zajściem w ciążę, planowanie ciąży, presja czasu
problemy-z-zajsciem-w-ciaze
Coraz więcej par ma problemy z zajściem w ciążę. Szacuje się, że liczba ta wzrosła do 10-15 proc. wszystkich starających się o dziecko związków [1]. Dlaczego tak się dzieje i jak temu zaradzić?

Wyczekiwane dwie kreski

Istnieje wiele przyczyn, dla których młode małżeństwa i związki partnerskie borykają się z niemożnością zajścia w ciążę. Około 1,5 miliona par w Polsce bezskutecznie stara się o upragnionego potomka [2]. W przeciwieństwie do niechcianych ciąż i pojawiającej się nieustannie kwestii ich usuwania, uważanych za duży problem społeczny, zagadnienie niepłodności u młodych ludzi jest tematem tabu. Choć w Polsce istnieje już kilkadziesiąt wyspecjalizowanych klinik leczenia niepłodności, ciągle niejedna kobieta i niejeden mężczyzna muszą pożegnać się z marzeniami o dziecku. Co gorsza, brak potomka może odbić się też na samym związku. Statystyki alarmują: stres związany z problemem z zajściem w ciążę przyczynia się do zwiększonego ryzyka zawału serca i nowotworów. Nie mówiąc o kłopotach z psychiką.

Niepełnowartościowa kobieta, nic niewart mężczyzna

Bezpłodność potrafi być druzgocącym wyrokiem dla niejednego małżeństwa. W wielu przypadkach całe życie seksualne małżonków zostaje sprowadzone do usilnych prób spłodzenia dziecka. Wszystkie stosunki podporządkowane są cyklowi miesięcznemu i potencjalnym dniom owulacji. Często dochodzi też do wzajemnego obwiniania się małżonków, wzmaganego jeszcze przez dociekliwe pytania "życzliwych". Presja czasu nasila się wraz z tykaniem zegara biologicznego. Niejedna kobieta zaczyna odczuwać spadki nastroju, a jej poczucie kobiecości zostaje zachwiane. Nie inaczej jest z mężczyzną: po pewnym czasie stosunek seksualny może stać się dla niego tak stresujący, że pojawiają się zaburzenia erekcji, które jeszcze bardziej zmniejszają szansę pary na zajście w ciążę. Wszystko to sprzyja pojawianiu się scysji, sprzeczek i problemów małżeńskich. Nierzadko problemy z płodnością stają się nawet przyczyną rozstania pary.

Jak radzić sobie z bezpłodnością?

Wiele przypadków niepłodności wymaga niestety konsultacji lekarskiej. Jeśli jednak lekarze rozkładają ręce, twierdząc, że fizycznie wszystko jest w porządku, warto poszukać problemu w psychice. Niekiedy za problem z płodnością odpowiada presja czasu, stres i usilna próba wykazania się przed partnerem lub udowodnienia innym swojej wartości. Niestety czynniki te nie pomagają w zajściu w ciążę. Jak sobie z tym radzić? Pomocna jest psychoterapia małżeńska. Terapeuta pomaga parze uporać się z własnymi problemami i ukierunkowuje jej myślenie o ciąży na odpowiedni tor. Dzięki temu przyszli rodzice uczą się, że „chcą” mieć dziecko, a nie „muszą” je mieć. Psychoterapia jest również przydatna przy fizycznych problemach z zajściem w ciążę – wtedy towarzyszy metodom farmakologicznym. Mężczyznom mającym problemy z erekcją często zaleca się stosowanie preparatów poprawiających libido. W ten sposób pozbywają się oni kłopotów z potencją, dzięki czemu poprawia się ich samoocena i rośnie ochota na seks, a to wszystko skutkuje zwiększeniem szans na zajście w ciążę. W przypadku kobiet ginekolog najczęściej wdraża leczenie hormonalne, które ma polepszyć płodność.

Pozytywne myślenie nadzieją na przyszłość

Zajściu w ciążę z pewnością nie sprzyja silny stres. Dlatego przy planowaniu dziecka para musi zadbać o spokój i rozluźnienie. Nierzadko po tym, gdy małżonkowie porzucają starania o poczęcie potomka, na teście pojawiają się upragnione dwie różowe kreski: brak presji czasu przynosi bowiem zbawienne rezultaty. Optymistyczne myślenie i odpowiednia opieka lekarska to najlepszy sposób, by efektywnie poradzić sobie z problemem niepłodności.

Bibliografia

1. Skrzypulec W., Nowosielski K., Drosdzol A., Kowalaczyk R. Sexual dysfunctions in selected endocrinopathies. Endokrynologia Polska, 2005, 56, (6): 964-969.

2. Wspieramy płodność. Raport Koalicji na rzecz Kompleksowej Terapii Niepłodności, Warszawa 2015.

close
Psychoterapia w leczeniu zaburzeń erekcji – czy jest skuteczna?
psychoteriapia-w-leczeniu-erekcji
Coraz większa liczba mężczyzn skarży się na zaburzenia seksualne związane z brakiem lub niemożliwością podtrzymania erekcji. Stanowi to duży problem – zdrowie seksualne jest bowiem jedną ze składowych pełnego zdrowia ogólnego. Czy psychoterapia jest metodą, która może pomóc przy zaburzeniach erekcji?

Fakty o zaburzeniach erekcji

Choć pytanie o zaburzenia dotyczące życia seksualnego są ważną częścią wywiadu lekarskiego, 79 proc. mężczyzn oraz 67 proc. kobiet przyznaje, że nigdy nie była pytana o życie intymne podczas wizyty [1]. To zaskakujące, gdyż zaburzenia erekcji mogą mieć podłoże w różnych chorobach organicznych (na przykład cukrzycy czy urazach mózgu). Najczęściej jednak przyczyny zaburzeń potencji są psychogenne lub mieszane. Wówczas odpowiednią metodą leczenia jest dobrze dobrana terapia poznawczo-behawioralna.

Psychoterapia w zaburzeniach erekcji

Psychoterapia seksuologiczna to ważny element leczenia zaburzeń potencji, niezależnie od tego, czy włączone zostały dodatkowo metody chirurgiczne w postaci konkretnych zabiegów  (gdy problem leży w anatomii penisa) lub farmakologiczne (przy pomocy leków wzmacniających potencję). Szczególnie przydatna jest wówczas, gdy narząd nie może powrócić do pełnej sprawności lub gdy zalecona farmakoterapia nie odnosi pożądanych skutków. Według badaczy najbardziej owocna jest psychoterapia poznawczo-behawioralna, charakteryzująca się dobrze ugruntowanym podłożem naukowym i wieloma poprawnymi metodologicznie badaniami wykazującymi jej skuteczność [2]. Szczególnie dobrze sprawdza się w połączeniu ze stosowaną dodatkowo farmakoterapią. Również przedstawiciele teorii dynamicznych zajmują się terapią zaburzeń erekcji – tam nacisk położony jest jednak na dzieciństwo mężczyzny i możliwość występowania kompleksu Edypa.

Jak wygląda psychoterapia zaburzeń potencji?

Psychoterapia przy kłopotach z erekcją zazwyczaj zaczyna się od szczegółowego wywiadu lekarskiego. Następuje tutaj nawiązanie swoistego kontaktu terapeutycznego między pacjentem a terapeutą. Na podstawie zebranych informacji lekarz lub psycholog stawia wstępną diagnozę. Oprócz wykonania testów dotyczących konkretnie występowania zaburzeń seksualnych, pacjent może być poproszony także o wypełnienie kwestionariuszy dotyczących osobowości czy ogólnej sprawności funkcji poznawczych. Następnym etapem jest modyfikacja stereotypowego myślenia, towarzyszącego pacjentowi. Terapeuta stara się wykorzenić błędne myślenie o sprawności seksualnej mężczyzny i pomaga pacjentowi samodzielnie dojść do odpowiednich wniosków. Ważnym etapem jest również przekazanie osobie terapeutyzowanej odpowiednich informacji i statystyk dotyczących problemu, ogólne poszerzenie jej wiedzy, służące lepszemu zrozumieniu kwestii zaburzeń erekcji. Psychoedukacja to niezwykle istotny etap terapii; wiele psychogennych problemów z erekcją bierze się bowiem z funkcjonujących obiegowo stereotypów i fałszywych przekonań. Właściwa terapia opiera się na redukcji lęku pacjenta dotyczącym spraw seksualnych i powodującym ewentualne kłopoty z potencją. Na tym etapie odbywa się również nauka radzenia sobie z konfliktami partnerskimi, które również często są przyczyną zaburzeń erekcji. Terapeuta stara się zmobilizować pacjenta do pracy nad sobą i nad rozwojem własnego związku. Ważnym elementem jest także przygotowanie pacjenta do radzenia sobie z ewentualnym nawrotem zaburzeń. Terapeuta omawia z mężczyzną sytuacje, w których może pojawić się problem, i pomocne techniki, usprawniające wówczas możliwości seksualne pacjenta. Istotny aspekt terapii to także wykorzystanie wszelkich pomocy dodatkowych: filmów, broszur, książek, czasopism, obrazków. Wykorzystanie treści tego typu w terapii poznawczo-behawioralnej nazywamy biblioterapią. Trzeba jednak pamiętać, aby były one dostosowane do odbiorcy: jego wieku, wykształcenia i poziomu intelektualnego.

Bibliografia

1. Lew-Starowicz Z., Raport seksualności Polaków. SMG/KRC, Warszawa 2002.

2. Oettingen J., Propozycja postępowania terapeutycznego w przypadku zaburzeń erekcji. Podejście poznawczo-behawioralne. "Psychoterapia", nr 2 (169), 2014, s. 91-105.

close
Rutyna, nuda, monotonia w związku
nuda-rutyna-w-zwiazku
Wszyscy uwielbiają stan zakochania i uniesienia towarzyszący pierwszym momentom nowego związku. Niestety z czasem poziom hormonów spada, a do naszego życia osobistego i sypialni wkrada się rutyna. Jak sobie z tym radzić?

Gdy endorfiny znikają

Dziś wiemy już, że za stan nazywany potocznie motylkami w brzuchu odpowiada biologia naszego mózgu. Badania naukowe wskazują na istotną rolę hormonów, które sprawnie kierują naszymi emocjami. Jeden z eksperymentów neurobiologicznych dowiódł, że u osób, którym pokazywano zdjęcie ich wybranka, aktywował się w mózgu tak zwany układ nagrody, ten sam, który uaktywnia się pod wpływem przyjemnego zapachu, zdjęć pysznego jedzenia czy otrzymanej nagrody pieniężnej [1]. Nic dziwnego, że partnerzy starają się doświadczać tej przyjemności bezustannie. Przejawia się to także w intensywnie prowadzonym życiu seksualnym. Z czasem jednak, gdy związek przechodzi do innej fazy, towarzyszące mu zawirowania hormonalne stopniowo się uspokajają. Niestety, wraz z nimi często znika ochota na częsty seks i pojawia się nuda w sypialni.

Udane życie seksualne – podstawa satysfakcjonującego związku

Współżycie jest ważną częścią naszego związku. Pary, które często (co najmniej raz w tygodniu) uprawiają seks, oceniają swój związek jako trwalszy i szczęśliwszy [2]. Co jednak zrobić, gdy pierwszy urok przemija? Wbrew pozorom współżycie może wtedy nadal być udane i stanowić satysfakcjonujące doświadczenie. Czasami potrzeba jednak pewnych zmian. Z pewnością należy wyzbyć się myślenia, że po kilku latach małżeństwa lub po urodzeniu dziecka seks nie będzie już dostarczał nowych wrażeń. Dbanie o relacje w sypialni obowiązuje bowiem małżonków niezależnie od wieku i stażu związku. Potrzeba natomiast minimum chęci i entuzjazmu, aby seks znowu zaczął sprawiać przyjemność.

Co robić, gdy temperatura w sypialni spada?

Niekiedy, gdy czujemy, że w naszym życiu seksualnym zagościło zbyt wiele monotonii, pojawia się w nas ochota na innowacje. To pozytywny objaw: nowe pozycje, nietypowe miejsca uprawiania seksu czy korzystanie z nowych gadżetów z pewnością pomogą przegonić sypialnianą nudę. Wiele dojrzałych kobiet wstydzi się swojej figury i tego, że nie ważą już tyle, co podczas pierwszych chwil spędzonych z partnerem; tymczasem kompleksy w sypialni nie są najlepszą rzeczą. Chęć prowadzenia udanego życia seksualnego powinna być raczej bodźcem do zadbania o siebie i działania. Bez względu na efekt dobrze jednak czuć, że partner nas w stu procentach akceptuje i wspiera. Dla mężczyzn największym problemem są często kłopoty z erekcją. Pojawiające się u niektórych już przed trzydziestką, nierzadko są spowodowane stresem, szybkim tempem życia czy szwankującym przez używki zdrowiem. Jeśli źródłem kłopotów z potencją jest psychika, zalecana jest zazwyczaj psychoterapia w nurcie poznawczo-behawioralnym. W przypadku ogólnych problemów ze zdrowiem wdraża się z reguły farmakoterapię. Dobrym pomysłem jest także połączenie obydwu tych metod, na przykład uczęszczanie na psychoterapię i wspomaganie się lekami na potencję. Zwykle pomoc specjalisty szybko redukuje lub całkowicie usuwa przyczynę problemów z erekcją, a w sypialni małżonków znowu może zapanować harmonia.

Bibliografia

1. Radomski D., Jarząbek G. Od zauroczenia do orgazmu, czyli biologiczne podstawy seksualności człowieka. "Rocznik Lubuski", 2006, 31, cz. 2:75-87.

2. Muise A., Schimmack U., Impett E.A. Sexual Frequency Predicts Greater Well-Being, But More is Not Always Better. "Social Psychological and Personality Science", 2016, vol. 7, issue 4: 295-302.

close
Dlaczego mężczyźni rezygnują z seksu
dlaczego_mezcyzni_unikaja_seksu
Współcześni mężczyźni coraz częściej rezygnują z aktywności seksualnej. Ma to związek przede wszystkim z tempem codziennego życia, stresem w jakim żyjemy i kultem piękna, który niestety często wpędza nas w kompleksy. To wszystko prowadzi do zaburzeń seksualnych, najczęściej pod postacią przedwczesnego wytrysku czy impotencji, które sprawiają, że mężczyzna woli nie doprowadzać do sytuacji, które mogłyby zakończyć się w łóżku, niż się w nim nie sprawdzić. [2][3]

Co przyczynia się do rezygnacji mężczyzn z aktywności seksualnej?

Główną przyczyną wystąpienia u mężczyzn zaburzeń seksualnych, takich jak przedwczesny wytrysk czy niemożność utrzymania erekcji są czynniki psychogenne. Obecnie na pierwsze miejsce spośród nich wysunął się stres. Codzienne funkcjonowanie, przede wszystkim zawodowe, niewątpliwie jest stresujące, a ciągłe myślenie o problemach i przepracowanie odbiera chęć podjęcia aktywności seksualnej. Dodatkowo obecne relacje damsko-męskie często mają charakter krótkotrwały i przejściowy, co również nie przyczynia się do budowania solidnego związku, którego jednym z elementów byłaby satysfakcjonująca aktywność seksualna. [2][3]
Ponadto wielu mężczyzn jest po prostu zakompleksionych, co bardzo silnie odbija się na ich pożyciu seksualnym. Kult pięknego, wysportowanego, męskiego ciała potrafi wzbudzić w nich poczucie niższości i braku atrakcyjności. Dodatkowo łatwy dostęp do pornografii może wpędzić mężczyzn w tzw. kompleks małego członka. Wówczas stają się przekonani, że nie będą w stanie usatysfakcjonować seksualnie partnerki, więc świadomie rezygnują z takiej formy aktywności. Niestety potrzeby seksualne są jednym z fundamentów życia człowieka, a ich niezaspakajanie prowadzi do narastania frustracji, ale także przygnębienia i depresji. [2][3]

Problem przedwczesnego wytrysku

Przedwczesny wytrysk według definicji to niezdolność opóźnienia ejakulacji, tak by zadowolić się grą miłosną. Występuje jeszcze przed rozpoczęciem stosunku lub krótko po rozpoczęciu. Taki problem może dotyczyć mężczyzny prze całe życie lub pojawić się nawet po wielu latach satysfakcjonującego pożycia. Aż 20-30% przedstawicieli płci męskiej boryka się z tym problemem! [2][4]
Do innych czynników psychogennych, oprócz tych wymienionych wyżej, które mogą prowadzić do przedwczesnego wytrysku, można wymienić: nieregularne współżycie, lęk przed ciążą, zaburzenia nerwicowe i praktykowanie stosunku przerywanego. Oprócz tego problem ten występuje czasem u osób borykających się także z impotencją czy zapaleniem lub przerostem gruczołu krokowego, a także przy wielu chorobach ogólnoustrojowych, takich jak niedoczynność tarczycy, cukrzyca czy po udarach mózgu. [1][2] Problem przedwczesnego wytrysku prowadzi do lęku przed kompromitacją w oczach partnerki, poczucia wstydu, spadku poczucia własnej wartości, a zarazem narastania frustracji i irytacji, co jedynie napędza błędne koło. [2] Ze względu na to, że problem przedwczesnego wytrysku jest związany przede wszystkim z czynnikami psychicznymi, podstawową formą terapii jest psychoterapia. Najczęściej ma ona formę indywidualną, ale jeśli ustali się, że przyczyna tkwi w relacji z partnerką, wówczas niezbędne mogą się okazać wizyty w parze. Oprócz tego możliwe jest zastosowanie preparatów farmakologicznych, np. leków z grupy inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny, które opóźniają wytrysk. U osób z towarzyszącymi zaburzeniami erekcji można zastosować leki z grupy inhibitorów 5-fosfodiesterazy. [1][2][4]

Problem zaburzeń erekcji - impotencja

Drugim problemem, który może skłaniać mężczyzn do rezygnacji z aktywności seksualnej jest impotencja, czyli zaburzenia wzwodu. Według definicji jest to niezdolność uzyskania lub utrzymania takiego stopnia erekcji, aby odbyć satysfakcjonujący stosunek seksualny. [3] W tym przypadku poza czynnikami psychogennymi, dość dużą rolę odgrywają ogólny stan zdrowia i leki przyjmowane przez pacjenta. Do problemów z utrzymaniem erekcji mogą bowiem prowadzić: choroby układu sercowo-naczyniowego, takie jak miażdżyca i nadciśnienie tętnicze; cukrzyca; podwyższony poziom cholesterolu we krwi; choroby tarczycy; choroby psychiczne, takie jak depresja i nerwica, a także niewydolność nerek i wątroby, przewlekła obturacyjna choroba płuc czy bezdech nocny. Dodatkowo do zaburzeń erekcji może dochodzić na tle innych problemów seksualnych, np. osłabienia libido, wytrysku przedwczesnego czy bólu u kobiet podczas odbywania stosunków, za który zaczyna obwiniać się mężczyzna. Ponadto wiele grup leków również przyczynia się do rozwoju impotencji. Można tu zaliczyć: leki przeciwdepresyjne, przeciwlękowe, wiele leków stosowanych w chorobach serca i naczyń (leki antyarytmiczne, betablokery, leki moczopędne), leki hormonalne (antyandrogeny czy steroidy anaboliczne często nadużywane przez bywalców siłowni). [1][3][5] Oczywiście częstość choroby rośnie wraz z wiekiem, co ma związek przede wszystkim ze starzeniem się organizmu. Warto tu jednak podkreślić, że impotencja to problem także co dziesiątego mężczyzny w wieku 20-40lat i wcale nie świadczy o ich niższości, ale o tym, że istnieje przyczyna takiego stanu, którą należy zidentyfikować i wyeliminować. Pamiętajmy także, że jednorazowe czy kilkukrotne zaburzenie erekcji nie jest jeszcze sygnałem alarmującym. Może być ono spowodowane przepracowaniem, stresem związanym z jakimś wydarzeniem czy wypiciem zbyt dużej ilości alkoholu. [1][3][5] Leczenie zaburzeń erekcji uzależnione jest od ich przyczyny. Środkami farmakologicznymi, który najczęściej się stosuje są inhibitory fosfodiesterazy typu 5, czyli np. sildenafil. Oprócz tego istotnym elementem terapii jest psychoterapia. [1][3]

Bibliografia

1. Pod red. Borkowski A., Urologia – podręcznik dla studentów medycyny, wyd. PZWL, Warszawa 2006, s:241-252

2. https://seksuologia.mp.pl/zaburzenia-seksualne/u-mezczyzn/104131,wytrysk-przedwczesny – data dostępu: 24.08.2017

3. https://seksuologia.mp.pl/zaburzenia-seksualne/u-mezczyzn/92036,zaburzenia-erekcji – data dostępu: 24.08.2017

4. Martyn-ST James M. et al., Phosphodiesterase-5 inhibitors for premature ejaculation: a systematic review and meta-analysis., Eur Urol Focus. 2017 Feb;3(1):119-129

5. Rastrelli G, Maggi M., Erectile dysfunction in fit and healthy young men: psychological or pathological?, Transl Androl Urol. 2017 Feb;6(1):79-90

MAXON ACTIVE 25 mg - 2 tabletki

maxon-ceneo-box

MAXON ACTIVE 25 mg - 4 tabletki

ceneo-4sz-maxon

Maksymalna dawka
w jednej tabletce!

  • Szybka pomoc w leczeniu zakażenia dolnych dróg moczowych
  • Działa przeciwbakteryjnie
  • Przynosi ulgę w infekcji i łagodzi jej objawy
  • URO/01009/08/17
Nie czekaj aż infekcja pokrzyżuje Twoje plany! Kliknij i dowiedz się więcej o Urofuraginum MAX uro-arrows
Urofuraginum MAX – apteka internetowa Melissa Urofuraginum MAX 15 tabletek – apteka internetowa Melissa
close
5 przykazań, które warto przestrzegać, aby zachować zdrowie pęcherza
5-przykazan
Zakażenia układu moczowego to bardzo częste infekcje występujące u kobiet, co ma związek przede wszystkim z uwarunkowaniami anatomicznymi, czyli bliskością odbytu, ujścia pochwy i ujścia cewki moczowej. Drobnoustroje wchodzące w skład naturalnej flory fizjologicznej jelita grubego po przemieszczeniu się w okolice ujścia cewki, kolonizują ją i wstępują na kolejne piętra dróg moczowych, co skutkuje wystąpieniem infekcji. Co możemy zrobić, aby zapobiec zakażeniom dróg moczowych i zachować zdrowie pęcherza? [1][2][5]

Po pierwsze: zadbaj o higienę codzienną

Do zakażeń układu moczowego dochodzi najczęściej w wyniku przeniesienia bakterii, wchodzących w skład fizjologicznej flory jelita grubego w okolice ujścia cewki moczowej, skąd patogeny mogą łatwo wstępować do wyższych partii dróg moczowych. [1][2][5] Najważniejszą formą profilaktyki zakażeń jest ścisłe przestrzeganie zasad higieny. Do codziennej higieny intymnej należy używać specjalnych środków przeznaczonych do tego celu. Powinny mieć one lekko kwaśne pH (zgodne z pH pochwy) i nie zawierać czynników zapachowych czy konserwujących, które mogłyby działać alergizująco. Przykładem takiego preparatu może być płyn Naturaginum Biointima, który zawiera kwas mlekowy, pomagający utrzymać odpowiednie środowisko w pochwie, co ma wpływ na ograniczenie rozwoju patogenów, a także chlorheksydynę, czynnik antybakteryjny. Ponadto obecność allantoiny pomaga łagodzić podrażnienia powstałe np. podczas stosunków seksualnych, przyspieszając jednocześnie regenerację błon śluzowych. [1][2][6]
Warto pamiętać także o regularnych i częstych wymianach wkładek higienicznych czy podpasek podczas okresu. Wilgotne środowisko wydzielin z dróg rodnych stanowi doskonałą pożywkę dla patogenów. [1][2]

Po drugie: zadbaj o higienę związaną z aktywnością seksualną

Najważniejszym czynnikiem predysponującym do rozwoju zakażeń intymnych u kobiet w wieku rozrodczym jest aktywność seksualna. Patogeny mogą być przenoszone wówczas w okolice ujścia cewki moczowej na członku partnera. [1][2][4]
Dlatego też niezwykle istotne jest dbanie o higienę intymną związaną z aktywnością seksualną. Po pierwsze zaleca się dokładnie umycie okolic intymnych przez oboje partnerów zarówno przed jak i po odbyciu stosunku. Ponadto zalecane jest, aby przed zbliżeniem, partnerka wypiła szklankę wody lub innego napoju, aby sprowokować oddanie moczu po nim. Ma to na celu wypłukanie ewentualnych patogenów, które zostały wprowadzone do cewki moczowej. Pamiętajmy, że zasady higieny obowiązują także przy używaniu jakichkolwiek gadżetów erotycznych. Wszystkie z nich muszą zostać dokładnie umyte zarówno przed, jak i po ich użyciu.

Po trzecie: zadbaj o nawodnienie organizmu

Odpowiednie nawodnienie organizmu przynosi wiele korzyści. Jedną z nich jest zapobieganie infekcjom układu moczowego. Zwiększenie objętości wypijanych płynów (do przynajmniej 1,5 litra na dobę) powoduje zwiększenie częstości oddawania moczu. W ten sposób dochodzi do częstszego wypłukiwania ewentualnych patogenów z dróg moczowych. [1][2]
Pamiętajmy, by nigdy nie przetrzymywać moczu w pęcherzu i zawsze oddawać go niezwłocznie po poczucia parcia. Zaleganie moczu sprzyja jego kolonizacji przez patogeny, które dalej mogą zajmować kolejne partie układu moczowego. [1][2]

Po czwarte: przestrzegaj zaleceń dietetycznych

Kolejny czynnik, który może pomóc nam utrzymać zdrowie naszych dróg moczowych, to zadbanie o odpowiednią dietę. Ryzyko infekcji można zminimalizować przez spożywanie środków zawierających żurawinę, np. codzienne picie soku żurawinowego. Zapobiega ona przyleganiu patogenów (zwłaszcza bakterii Escherichia coli, odpowiedzialnej za większość zakażeń) do nabłonka dróg moczowych, co utrudnia namnażanie i rozwój drobnoustrojów. [1][2][4][5]
Dodatkowo warto spożywać pokarmy bogate w witaminę C, np. cytrusy. Badania udowadniają, że regularne spożywanie małych dawek witaminy C kilka razy dziennie, powoduje zakwaszenie moczu, co z kolei skutkuje ograniczeniem rozwoju patogenów. [1][2][5]

Po piąte: w razie potrzeby wdróż profilaktykę farmakologiczną

Ocenia się, że aż 10-20% kobiet cierpi z powodu nawracających infekcji układu moczowego. W tych przypadkach profilaktyka niefarmakologiczna okazuje się zwykle niewystarczająca. Wówczas podstawowym sposobem działania jest dopochwowe stosowanie preparatów, zawierających bakterie, produkujące kwas mlekowy, wchodzących w skład flory fizjologicznej pochwy. To ta substancja powoduje utrzymywanie w pochwie niskiego pH, ograniczającego rozwój patogenów. [1][2][5] Inną formą profilaktyki jest tzw. profilaktyka ciągła, czyli codzienne stosowanie środków przeciwdrobnoustrojowych. Klasycznym przykładem jest tutaj regularne przyjmowanie preparatów furazydyny u kobiet, które w przeciągu ostatniego roku przeszły co najmniej 3 epizody zakażeń układ moczowego. Lek przyjmuje się przez okres 6-12 miesięcy, a jeśli nadal występuje problem nawracających infekcji, zaleca się codzienną profilaktykę przez kolejne co najmniej 2 lata. [1][3][4]

Bibliografia

1. Pod red. Gajewski P., Interna Szczeklika, wyd. Medycyna Praktyczna, Kraków 2017, s: 1602-1612

2. Drabczyk R., Zakażenie układu moczowego, https://nefrologia.mp.pl/choroby/chorobyudoroslych/51947,zakazenie-ukladu-moczowego – data dostępu: 23.08.2017

3. Rekomendacje diagnostyki, terapii i profilaktyki zakażeń układu moczowego u dorosłych pod red. prof. dr hab. Walerii Hryniewicz i dr hab. Michała Holeckiego http://www.antybiotyki.edu.pl/pdf/uklmoczowyinternet.pdf - data dostępu: 23.08.2017

4. Sen A., Recurrent cystitis in non-pregnant women., BMJ Clin Evid. 2008 Jul 17;

5. Beerepoot M., Non-Antibiotic Prophylaxis for Urinary Tract Infections, Pathogens. 2016 Apr 16;5(2)

6. Opis preparatu Naturaginum Biointima – eMPendium Leki

close
Wolna od zakażeń dróg moczowych, czyli: jak, gdzie i kiedy?
wolna-od-zakazen
Infekcje dróg moczowych to bardzo częsta przypadłość kobiet. Ocenia się, że większość z nich doświadczy w życiu przynajmniej jednego epizodu zachorowania, a aż 10-20% będzie zmagać się z problemem nawracających zakażeń układu moczowego. Niestety kobiety są predysponowane do występowania u nich zakażeń przede wszystkim ze względu na uwarunkowania anatomiczne. W związku z tym organizm wykształcił mechanizmy obronne, które mają chronić panie przed infekcjami. Mimo to, one same również muszą zadbać o odpowiednią profilaktykę. Jak postępować, aby infekcje dróg moczowych nie były naszym problemem? [1][2][4]

Skąd się biorą zapalenia dróg moczowych?

Fizjologicznie w drogach moczowych (poza początkowym odcinkiem cewki moczowej) nie powinny znajdować się żadne drobnoustroje. Niestety po wprowadzeniu patogenów w okolice cewki moczowej, mogą one są skolonizować, a następnie namnażać się i wstępować w wyższe partie dróg moczowych, wywołując tym samym infekcje o przebiegu objawowym lub bezobjawowym. [1][2]
Zakażenia układu moczowego to problem głównie kobiecy, co ma związek z uwarunkowaniami anatomicznymi. Pierwszym czynnikiem jest bliskie położenie odbytu, ujścia pochwy i ujścia cewki moczowej, więc bakterie wchodzące w skład naturalnej flory jelita grubego mogą łatwo przemieszczać się w okolicę cewki moczowej. Sprzyja temu nieodpowiednia higiena codzienna czy ta związana z aktywnością seksualną. Drugim uwarunkowaniem anatomicznym jest krótka cewka moczowa, przez co drobnoustroje mają do pokonania dużo krótszą drogę do pęcherza moczowego niż u mężczyzn. Długość kobiecej cewki to tylko około 4 cm, w porównaniu do kilkunastu cm u panów. [1][2][4]

Jak kobiecy organizm broni się przed infekcjami?

Organizm wypracował wiele mechanizmów obronnych, które mają chronić nas przed infekcjami. Jeśli kobieta ma je sprawne, drobnoustroje powinny po wniknięciu do cewki, zatrzymywać się na poziomie pęcherza moczowego i nie wnikać wyżej w stronę moczowodów i nerek w związku z aktywnością zastawek pęcherzowo-moczowodowych, które mają zapobiegać cofaniu się moczu do moczowodów, także w sytuacji wytworzenia wyższego ciśnienia w pęcherzu podczas oddawania moczu. [1]
Bardzo istotne jest utrzymywanie flory fizjologicznej pochwy i okolicy ujścia cewki moczowej, które znajduje się właśnie w przedsionku pochwy. W skład tej flory wchodzą bakterie produkujące kwas mlekowy, odpowiedzialny za utrzymywanie w pochwie niskiego, kwaśnego pH, co hamuje rozwój patogenów. [1][2]
Na zmniejszenie ryzyka zachorowania wpływają także żeńskie hormony płciowe, czyli estrogeny, przez co obserwuje się wzrost częstości infekcji u niektórych kobiet w wieku pomenopauzalnym, kiedy poziom tych hormonów spada. Estrogeny zwiększają produkcję śluzu, który stanowi barierę ochronną przed przyleganiem drobnoustrojów zarówno w obrębie pochwy, jak i początkowego odcinka cewki moczowej. [1][2]

Codzienna profilaktyka zakażeń dróg moczowych

Możemy także wspomóc nasz organizm poprzez wdrażanie na co dzień niefarmakologicznych metod profilaktyki. Najważniejszą z nich jest dbanie o odpowiednia higienę intymną, która ma na celu nie tylko redukcję liczby drobnoustrojów, ale także zadbanie o skład fizjologicznej flory pochwy. Dlatego do codziennej higieny intymnej, należy używać preparatów do tego celu przeznaczonych o lekko kwaśnym pH. Przykładem może być płyn Naturamigen Biointima, którego skład jest dodatkowo poszerzony o czynnik antybakteryjny, chlorheksydynę i allantoinę, łagodzącą objawy podrażnień i przyspieszającą regenerację nabłonka. [1][2][5]
Kolejnym krokiem jest zadbanie o odpowiednie nawodnienie organizmu, tak by prowokować częstsze oddawanie moczu, które ma na celu wypłukiwanie strumieniem moczu ewentualnych patogenów, które wniknęły do dróg moczowych. Pamiętajmy też o tym, że nie należy przetrzymywać moczu w pęcherzu i należy go oddawać natychmiast po poczuciu parcia. Zaleganie moczu sprzyja jego kolonizacji przez patogeny, a to z kolei rozwojowi infekcji. [1][2] Dodatkowo do naszej codziennej diety można włączyć preparaty żurawiny, np. sok z żurawiny. Hamuje ona przyleganie bakterii Escherichia coli, odpowiedzialnej za aż 90% zakażeń układu moczowego do nabłonka, wyścielającego drogi moczowe. [1][2][4]

Farmakologiczna profilaktyka zakażeń dróg moczowych

Niestety zdarzają się przypadki, kiedy takie formy profilaktyki okazują się być niewystarczające. Wówczas wymagane jest zastosowanie preparatów farmakologicznych. Mogą nimi być środki dopochwowe, które zawierają bakterie z rodzaju Lactobacillus, produkujące kwas mlekowy, aby przywrócić w pochwie odpowiednie kwaśne środowisko, utrudniające rozwój patogenów. [1][4]
U kobiet w wieku pomenopauzalnym zaleca się natomiast dopochwowe stosowanie kremów, zawierających estrogeny. Ich zadaniem jest przywrócenie produkcji odpowiedniej ilości śluzu pochwowego. [1][2]
U większości kobiet z nawracającymi zakażeniami układu moczowego kluczowe jest natomiast włączenie terapii przeciwdrobnoustrojowej. Jeśli ich problem jest związany z aktywnością seksualną, która jest jednym z podstawowych czynników, zwiększających ryzyko infekcji, zaleca się przyjmowanie pojedynczych dawek leków po każdym zbliżeniu. Inną formą profilaktyki jest profilaktyka ciągła, czyli codzienne przyjmowanie leku przez okres 6-12 miesięcy. Klasycznym przykładem takiego chemioterapeutyku jest furazydyna, wykazująca działanie hamujące rozwój bakterii. Badania wykazały, że takie ciągłe, regularne przyjmowanie leków zmniejsza częstość nawrotów infekcji nawet o 95%! [1][3][5]

Bibliografia

1. Pod red. Gajewski P., Interna Szczeklika, wyd. Medycyna Praktyczna, Kraków 2017, s: 1602-1612

2. Drabczyk R., Zakażenie układu moczowego, https://nefrologia.mp.pl/choroby/chorobyudoroslych/51947,zakazenie-ukladu-moczowego – data dostępu: 23.08.2017

3. Rekomendacje diagnostyki, terapii i profilaktyki zakażeń układu moczowego u dorosłych pod red. prof. dr hab. Walerii Hryniewicz i dr hab. Michała Holeckiego http://www.antybiotyki.edu.pl/pdf/uklmoczowyinternet.pdf - data dostępu: 23.08.2017

4. Beerepoot M., Non-Antibiotic Prophylaxis for Urinary Tract Infections, Pathogens. 2016 Apr 16;5(2)

5. Opis preparatu Naturaginum Biointima i UroFuraginum – eMPendium Leki

UROFURAGINUM MAX - 15 tabletek

ceneo-uro-15

UROFURAGINUM MAX - 30 tabletek

ceneo-uromax-30

UROFURAGINUM - 30 tabletek

ceneo-uro-30
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu
Certyfikaty i wyróżnienia