RODZICU, CZYTAJ ETYKIETY!
Nawet w codziennym zabieganiu, kiedy ściągamy nową aplikację na telefon, przeglądamy informacje...
Czytaj więcej
o tym, co ma w środku, żeby upewnić się, czy nie poczyni szkód w naszym sprzęcie. A czy zawsze sprawdzamy, co ma w środku kosmetyk, którym zamierzamy potraktować skórę dziecka? Obco brzmiące nazwy i mniejszy druczek to nie wymówka. Rodzicu, czytaj etykiety! Od Twojego świadomego wyboru zależy bezpieczeństwo Twojego maleństwa.
Podobno składamy się z tego, co jemy. Ale wiele substancji dostaje się do organizmu także przez skórę. Na szczęście na to, co przeniknie przez skórę maluszka i co złoży się na jego zdrowie, w dużym stopniu masz wpływ Ty, Mamo czy Tato. Wybieraj świadomie! Czytaj, dowiaduj się, pytaj. Jeśli coś budzi Twoje wątpliwości, nie wahaj się być dociekliwym! Dobre samopoczucie i szczęśliwy uśmiech Twojego dziecka są warte każdego wysiłku.
Na co zwrócić szczególną uwagę, czytając etykiety? Oto kilka przykładów substancji, które (zwłaszcza umieszczone na początku składu) powinny sprawić, że w Twojej głowie zapali się czerwona lampka:
parabeny – syntetyczne konserwanty, których bezpieczeństwo jest dyskusyjne
silikony – syntetyczne substancje mogące „oblepić” skórę i blokować do niej dostęp odżywczym składnikom
parafina – uboczny efekt destylacji ropy naftowej, który może podrażniać skórę
donory formaldehydu – konserwanty często wywołujące reakcję alergiczną
Czytaj mniej
PRZEWIJANIE – GIMNASTYKA DLA SMYKA
Ruch to zdrowie. Wie to każde dziecko, nawet to maleńkie....
Dla...
Czytaj więcej
malucha, który od kilku dni, tygodni czy miesięcy ogląda świat, wszystko jest fascynujące. Własne rączki czy nóżki jawią się jako niezwykłe zabawki, a każda, najprostsza czynność, jak przewijanie czy kąpiel, jest doskonałą okazją do przetestowania ich możliwości. Fikanie, machanie, potrząsanie i wywijanie to ulubione rozrywki małego sportowca. Wykorzystajmy codzienne czynności, by nieco urozmaicić ten naturalny trening.
Każdego dnia nawet kilkanaście razy, przy zmienianiu pieluszki, mamy znakomite warunki, żeby w łatwy i przyjemny sposób pomóc dziecku w prawidłowym rozwoju psychoruchowym. Maluszek, który swobodnie i bezpiecznie leży na przewijaku, przed sobą ma kojący widok ukochanej twarzy mamy lub taty i – co ważne – jego ruchów nie krępują pieluchy ani ubranka. Spróbujmy zachęcić go do energicznego wymachiwania nóżkami, podstawiając mu pod stopy kolorowy, nadmuchany balonik lub piłkę. Dziecko będzie miało mnóstwo uciechy, mogąc kopniakiem dotknąć zabawki. A może łaskotki? Delikatne łaskotanie pod paszkami lub stopami, pobudzi do ruchu i wywoła kaskady perlistego śmiechu. Podobny efekt można uzyskać za pomocą lekkiego dmuchania w mały brzuszek lub karczek.
Żeby gimnastyka była zawsze dobrą zabawą warto zadbać o kilka zasad. Należy pamiętać, żeby w pomieszczeniu nie panował przeciąg a przewijak lub inne miejsce, na którym leży dziecko, były stabilne i bezpieczne. Zawsze też reagujmy na pierwsze oznaki zniecierpliwienia lub niechęci maleństwa. W ten sposób następny trening z pewnością zostanie przywitany radosnym gaworzeniem.
Czytaj mniej
WIECZORNE RYTUAŁY MAŁYCH PRZYJEMNOŚCI
Czas to nie pieniądz, czas to miłość. I najcenniejsza rzecz,
jaką możemy...
Czytaj więcej
podarować dziecku. W pędzącej rzeczywistości, która nas otacza, czas staje się towarem deficytowym. Co dzień milion spraw walczy o każdą z cennych godzin naszego życia. Nie pozwólmy, żeby zabrakło ich dla tych Najważniejszych. Pomóc w tym może ustalenie wspólnych wieczornych rytuałów małych przyjemności.
Cały dzień gdzieś biegniemy. Bywa, że dziecko, choć nawet nie umie chodzić, biegnie razem z nami. Do żłobka, na zakupy, na dodatkowe zajęcia. Wieczór to idealny moment, żeby odrobinę wyhamować. Ustalcie sobie sztywną granicę, np. 2 godziny przed porą snu, która wyznaczy koniec pośpiechu. W tym czasie wyłączcie rozpraszacze w rodzaju telefonu, laptopa, telewizora. Wypróbujcie różne aktywności wyciszające, żeby znaleźć swój ulubiony sposób spędzania tego szczególnego kawałka dnia. Niech będzie tylko Wasz – wspólny i przyjemny, taki jak lubicie. Może krótki wieczorny spacer? Czytanie ulubionych książeczek?
Tańce – przytulańce w rytm ulubionej muzyki z pewnością poprawią nastrój nawet wyjątkowym grymaśnikom. Wieczorna kąpiel z dodatkiem łagodnej emulsji może być doskonałą okazją do zabawy i rozluźnienia. A po kąpieli – odprężający i ułatwiający zasypianie masaż, na przykład z wykorzystaniem pachnącej eukaliptusem oliwki. Takie drobne przyjemności ułożone w przewidywalne dla dziecka, stałe rytuały nie tylko pomagają mu bezstresowo przywitać noc, ale też umacniają Wasze więzi, rozwijają bliskość i uważność.
Czytaj mniej
Skóra dziecka, dlaczego wymaga specjalnej ochrony?
Czy dziecko, to taki mały dorosły? Nie do końca. Chociaż w brzuchu mamy przebywa 9 miesięcy, jego narządy nie są jeszcze tak rozwinięte jak u rodziców. Najlepszym tego przykładem jest skóra, która różni się zarówno w sposób anatomiczny jak i fizjologiczny, niż u osoby dorosłej.
- Różnice anatomiczne:
- niedojrzała skóra właściwa,
- nieaktywne gruczoły łojowe,
- wyższy stosunek powierzchni do objętości,
- gęściej rozmieszczone, ale słabiej działające gruczoły potowe,
- mniejsza ilość lipidów w skórze.
- Różnice fizjologiczne:
- zwiększona podatność na zakażenia (np. bakteryjne czy grzybicze)
- większa przeznaskórkowa utrata wody, a jednocześnie wchłanialność szkodliwych czynników zewnętrznych, mniej sprawna termoregulacja wynikająca z ograniczonego funkcjonowania gruczołów potowych,
- niższa produkcja melaniny.
Prawdziwa pielęgnacja dziecka zaczyna się z Fisher-Price!
Dołącz do świata pielęgnacji #bymedica_fisherprice i dziel się swoimi doświadczeniami na instagramie!
